fbpx

30 listopada w Rumunii startuje system kaucyjny.  Tym samym kraj dołącza do 13 państw UE, które wdrożyły już takie rozwiązanie w celu poprawienia wskaźników zbiórki i recyklingu opakowań po napojach.

Rumunia uruchomiła największy na świecie scentralizowany system kaucyjny obejmujący 80 tys. punktów zbiórki. System obejmie plastikowe, szklane i metalowe opakowania jednorazowe po napojach o pojemności od 0,1 do 3 litrów, w tym także alkohole wysokoprocentowe. Kaucja za butelkę będzie wynosić 0,5 rumuńskiego leja (około 0,44 zł). Specjalnie dla nas wprowadzenie systemu kaucyjnego skomentował Raul Pop, były Sekretarz Stanu w Ministerstwie Środowiska, a obecnie dyrektor organizacji pozarządowej Ecoteca.

– Uruchomienie systemu kaucyjnego  jest zarówno wielką radością, jak i nadzieją dla obywateli Rumunii. Z jednej strony będziemy mieć bardziej efektywny sposób odzyskiwania surowców wtórnych, ale spodziewamy się również, że mniej butelek i puszek trafi do rzek i lasów. Na razie system obejmuje tylko plastikowe, szklane i metalowe pojemniki na napoje, ale spodziewamy się, że w stosunkowo niedalekiej przyszłości rozszerzy się również na inne rodzaje opakowań, takie jak kartony na napoje (np. Tetrapak) oraz wszelkiego rodzaju plastikowe, szklane lub aluminiowe pojemniki na inne produkty FMCG. Nie ma przeszkód technicznych w zwracaniu szklanych słoików lub plastikowych butelek i słoików na kosmetyki, środki odkażające i dezynfekujące, detergenty lub inne chemikalia domowe, olej, ocet, mleko i podobne produkty. Nawet pusta tubka po paście do zębów może być objęta kaucją – komentuje Raul Pop. 

Oczekuje się, że Rumuni będą zwracać do 7 miliardów pojemników rocznie, w około 80 tys. sklepach w całej Rumunii, za kaucją w wysokości około 0,10 EUR. Oczekuje się, że wskaźnik recyklingu wzrośnie o około 5%, co pokazuje nam również, jak ważna jest wysokiej jakości selektywna zbiórka odpadów z gospodarstw domowych. Karton, folia plastikowa, bioodpady nadal muszą być odpowiednio zarządzane przez gminne służby gospodarki odpadami – dodaje Raul Pop.